Ten Spodek nie odleci
- Europa
- Polska
- Śląskie
- Katowice
- Hala Widowiskowo Sportowa 'Spodek'
Niedługo skończy 50 lat, ale do dzisiaj nie doczekał się konkurenta. Katowicka Hala Widowiskowo – Sportowa „Spodek” jest niekwestionowanym symbolem tego miasta. Jest też niewątpliwie jedną z najciekawszych i nadal najbardziej oryginalnych budowli tych gabarytów w całej Polsce!
Pomysł o wybudowaniu na Śląsku obiektu łączącego funkcje kulturalne i sportowe powstał w latach 50-tych ubiegłego stulecia. Rewolucyjny projekt budowli budził duże kontrowersje. Wyobraźcie sobie, że ktoś w latach 60-tych poprzedniego wieku stawiał obiekt o dachu w kształcie talerza o średnicy ponad 120m niewsparty na kolumnach. Dla porównania boisko do piłki nożnej według standardów FIFA powinno mieć 105m długości. Do samego otwarcia w 1971 roku miał zwolenników i przeciwników. Przed oddaniem wpuszczono do obiektu 4000 żołnierzy, którzy na komendy skakali i przemieszczali się po nim, żeby sprawdzić, czy… się zawali… Ten kuriozalny pomysł oryginalnością dorównał samej konstrukcji, która na szczęście obroniła siebie i żołnierzy!
Spodek gościł Fidela Castro, setki gwiazd estrady i drużyny sportowe z całego świata, był miejscem premiery Fiata 126p, pełnił funkcję sali kinowej z olbrzymim ekranem dla blisko dwustu tysięcy widzów. To dziadek z brodą, który nie jedno już widział i słyszał!
Po generalnym remoncie na swoje 40-te urodziny Spodek zeszczuplał (dzięki zastosowaniu lżejszych materiałów wewnątrz i na zewnątrz) i wyładniał. Ma nową elewacje, oświetlenie zewnętrzne i nowy dach, który z kamer helikopterów oznajmia światu, że patrzy na Katowice.
Zarządca organizuje raz w miesiącu wycieczki, w trakcie których jest okazja, żeby poczuć klimat obiektu w środku, kiedy odpoczywa przed i po kolejnym wydarzeniu. Ten olbrzym kryje mnóstwo ciekawostek technicznych i technologicznych nie tylko w swojej konstrukcji. Spodek to też dziesiątki korytarzy i pomieszczeń zaplecza technicznego, niedostępnego dla widzów wydarzeń. To ogromna przestrzeń – powierzchnia użytkowa to tylko niecałe 10% całej kubatury! To ciekawe anegdoty i zabawne historie o miejscu i gościach.
Na stronie www Spodka znajdziecie informacje, jak dokonać rejestracji uczestnictwa w zwiedzaniu. Warto, bo jest kilka fajnych atrakcji przewidzianych dla zwiedzających, których nie widać w trakcie imprez.
Patrzyłam na tego kolosa z okna swojego pokoju przez ponad 30 lat. Wycieczka po Spodku była dla mnie podróżą do przeszłości. Jako dzieciak wspinałam się po nim (Spodek to nie tylko talerz – jest gdzie nabroić), biegałam też po wnętrzach (po znajomości) kiedy było właśnie tak cicho i spokojnie.
Jedno wiem na pewno – Spodek tylko bywa spokojny. Kilka tysięcy ludzi w trakcie meczu lub koncertu potrafi stworzyć atmosferę. Kiedyś byłam na widowisku Chóru Aleksandrowa. Kiedy śpiewali „Czerwone maki na Monte Casino” publiczność słuchała na stojąco. Akustyka była tak niesamowita, że muzykę słyszałam i czułam. Stałam, miałam gęsią skórkę na całym ciele i łzy ciekły mi po policzku ze wzruszenia. Takich emocji miałam w tym miejscu więcej!
Na szczęście Spodek nigdy z Katowic nie odleci!
- Agnieszka Sieczkowska
Zaczęła czytać mając 5 lat. Polubiła. W okresie ...
- Daniel Nogal
Z wykształcenia politolog, z zawodu – najczęściej ...
- Maciej Żerdziński
Polski pisarz science fiction, rysownik i muzyk. ...